Sąd Apelacyjny uchylił niekorzystny wyrok sądu I instancji i przyznał rację ubezpieczonej, która domagała się przeliczenia świadczenia emerytalnego. Sprawa dotyczyła zastosowania art. 25 ust. 1b ustawy o emeryturach i rentach z FUS – przepisu, który od lat budzi poważne wątpliwości konstytucyjne. Ubezpieczoną reprezentowała Kancelaria Radców Prawnych Bieluk i Partnerzy.
ZUS odmówił wznowienia postępowania, uznając, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 4 czerwca 2024 r. (sygn. SK 140/20) nie może stanowić podstawy do zmiany decyzji, ponieważ nie został opublikowany. Sąd Okręgowy podzielił to stanowisko. Wskazał dodatkowo, że w ostatnich latach Trybunał Konstytucyjny nie cieszy się autorytetem, a wydawane przez niego orzeczenia należy analizować ze szczególną ostrożnością.
Sąd Apelacyjny zajął jednak zupełnie odmienne stanowisko. Uznał, że sądy powszechne mają nie tylko prawo, ale i obowiązek stosowania Konstytucji bezpośrednio. Zwłaszcza wtedy, gdy literalne brzmienie przepisów prowadziłoby do naruszenia zasad sprawiedliwości społecznej lub zaufania obywateli do państwa.
W uzasadnieniu sąd przypomniał, że zmiany w systemie emerytalnym wprowadzane po 2012 roku, w tym zróżnicowanie, a następnie ponowne zrównanie wieku emerytalnego, doprowadziły do sytuacji, w których część ubezpieczonych została faktycznie pozbawiona części należnego im świadczenia. W ocenie sądu zastosowanie art. 25 ust. 1b wobec osób, które nabyły wcześniejsze prawo do emerytury przed jego wprowadzeniem, narusza zasadę zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa (art. 2 Konstytucji RP).
Co istotne, sąd wskazał, że brak publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego nie może pozbawiać obywateli prawa do skutecznego powoływania się na jego treść. Organy władzy publicznej, w tym sądy, mają obowiązek interpretować przepisy w sposób zgodny z Konstytucją. Nie ma znaczenia czy orzeczenie Trybunału zostało formalnie ogłoszone.
W konsekwencji Sąd Apelacyjny zmienił wyrok sądu I instancji oraz poprzedzającą go decyzję ZUS. Przyznał naszej klientce prawo do przeliczenia emerytury. Wyrok jest prawomocny.
Orzeczenie to stanowi ważny głos w dyskusji o tzw. rozproszonej kontroli konstytucyjnej. Potwierdza, że sądy mogą, a w określonych sytuacjach powinny, stosować Konstytucję wprost, gdy przepisy ustawowe prowadzą do oczywiście niesprawiedliwych rezultatów. Dla ubezpieczonych oznacza to realną szansę na wzruszenie niekorzystnych decyzji ZUS i przywrócenie zgodności z konstytucyjnymi standardami ochrony praw emerytalnych.
Sprawę prowadziły: r. pr. Jolanta Adamska i r. pr. Agnieszka Owsieniuk