Odpowiedzialność pracownika z tytułu mobbingu. Roszczenia pracodawcy

Na podstawie obowiązujących przepisów prawa odpowiedzialność za mobbing w zakładzie pracy ponosi pracodawca. Nie znaczy to jednak, że pracownik, który dopuścił się mobbingu pozostanie bezkarny.

W praktyce często to nie pracodawca jest mobberem a pracownik. Może nim być kierownik działu, manager czy współpracownik równego szczebla. Jednak bez względu na to kto dopuszcza się mobbingu, odpowiedzialność zawsze ponosi pracodawca. To on będzie stroną w postępowaniu sądowym i poniesie ewentualne konsekwencje finansowe.

Czego może żądać ofiara mobbingu od pracodawcy?
  • Pracownik, u którego mobbing wywołał rozstrój zdrowia, może dochodzić od pracodawcy odpowiedniej sumy jako zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
  • Pracownik, który na skutek mobbingu rozwiązał umowę o pracę, ma prawo dochodzić od pracodawcy odszkodowania w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę.
Przeciwdziałanie mobbingowi furtką dla pracodawcy

Generalną zasadą jest, że pracodawca ma obowiązek przeciwdziałać mobbingowi. Jeśli dołoży należytej staranności i wprowadzi procedury antymobbingowe, ale mimo wszystko dojdzie do mobbingu i sąd uzna, że powinien ponieść odpowiedzialność finansową, pracodawca ma możliwość odzyskania kwoty, którą wypłacił ofierze mobbingu.

Możliwość taką daje kodeks pracy na podstawie art. 114. „Pracownik, który wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych ze swojej winy wyrządził pracodawcy szkodę, ponosi odpowiedzialność materialną.” Wśród obowiązków pracowniczych Kodeks pracy wymienia nakaz stosowania się do przepisów przełożonych oraz przestrzegania w zakładzie zasad współżycia społecznego. Zasada w równej mierze dotyczy przestrzegania procedur antymobbingowych wprowadzonych przez pracodawcę w zakładzie pracy.

Zatem jeżeli pracodawca będzie musiał wypłacić odszkodowanie lub zadośćuczynienie ofierze mobbingu należy uznać, że pracownik mobber doprowadził do powstania szkody po stronie pracodawcy. Uszczuplenie majątku uprawnia więc pracodawcę do wystąpienia z roszczeniem regresowym wobec pracownika mobbera. Ma prawo żądać zwrotu całości lub części kwoty, którą musiał wypłacić ofierze mobbingu.

Wysokość odszkodowania regresowego

Przesłanką odpowiedzialności pracownika, który dopuścił się mobbingu, jest istnienie winy w związku z powstałą szkodą, która determinuje również wysokość żądania regresowego.

Analizując istnienie winy warto odwołać się do przepisów Kodeksu  karnego. Zgodnie z przepisami KK, gdy sprawca, przewidując możliwość popełnienia czynu, na to się godzi, można dowodzić winę umyślną w tzw. zamiarze ewentualnym. Analogicznie w przypadku, gdy pracownik dopuszcza się mobbingu wobec innego pracownika, ma świadomość, że w konsekwencji ofiara może otrzymać odszkodowanie lub zadośćuczynienie od pracodawcy. Tym samym należy uznać, że mobber godzi się na powstanie szkody majątkowej po stronie pracodawcy.

Wysokość odszkodowania regresowego kształtuje się następująco:

  • Jeśli mobber dopuścił się mobbingu umyślnie i swoim działaniem wyrządził szkodę pracodawcy, odpowiada bez ograniczeń – do pełnej wysokości.
  • Jeśli do mobbingu doszło nieumyślnie, odszkodowanie nie może przewyższać trzymiesięcznego wynagrodzenia przysługującego pracownikowi w dniu wyrządzenia szkody.
Podsumowanie

Jak widać pracodawca ma w swoich rękach narzędzia, które pozwalają zabezpieczyć swoje interesy w przypadku wystąpienia mobbingu w zakładzie pracy. Aby z nich skorzystać należy jednak pamiętać o wprowadzaniu skutecznych działań zapobiegawczych, takich jak procedury antymobbingowe.