Praca zdalna podczas izolacji w warunkach domowych, w okresie stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii, może budzić wątpliwości. W wielu przypadkach przebieg choroby jest bardzo łagodny lub bezobjawowy. Czy w takiej sytuacji pracownik mógłby świadczyć pracę w trybie zdalnym?
Dla porównania, niejasności nie budzi wykonywanie pracy przez osobę zdrową, którą w związku z ryzykiem zakażenia, poddano obowiązkowej kwarantannie. Tu sytuacja jest jasna. Za zgodą pracodawcy, pracownik na kwarantannie może oczywiście świadczyć pracę w trybie zdalnym. Tym samym przysługuje mu wynagrodzenie za pracę.
Co zatem z pracownikiem poddanym izolacji w warunkach domowych, który czuje się dobrze, nie ma objawów choroby albo objawy są łagodne, i chciałby podjąć pracę w trybie zdalnym? Pracownik poddany izolacji ma przecież pozytywny wynik testu na obecność wirusa SARC-CoV-2. Należy więc uznać, że jest osobą chorą.
Rozstrzygnięcie tej kwestii znajduje się w ustawie z dnia 27 listopada 2020 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw, która obowiązuje od 5 grudnia 2020 r.
Zgodnie z nowymi przepisami, w okresie ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii pracownik poddany obowiązkowej izolacji w warunkach domowych może za zgodą pracodawcy świadczyć w trybie pracy zdalnej pracę określoną w umowie.
To pracownik wnioskuje o wykonywanie pracy zdalnej, a pracodawca wyraża na nią zgodę. Oczywiście w takim wypadku pracownikowi przysługuje wynagrodzenie za pracę, a nie świadczenia chorobowe.
Wynagrodzenie chorobowe czy zasiłek chorobowy przysługują pracownikowi za okres nieświadczenia pracy w trakcie kwarantanny albo izolacji w warunkach domowych. W związku z tym, jeśli pracownik poczuje się gorzej i zrezygnuje ze świadczenia pracy w formie zdalnej, to będą przysługiwały mu świadczenia chorobowe.